NIEMCY – Generalny wykonawca splajtował – co dalej?

Niejednokrotnie w branży budowlanej mamy do czynienia z sytuacją, w której podwykonawca nie otrzymał wynagrodzenia za wykonane prace, a generalny wykonawca ogłosił upadłość. Co robić w takim przypadku? Czy trzeba pożegnać się z pieniędzmi, czy istnieje jakaś możliwość ich odzyskania?

W takiej sytuacji należy odnieść się do ustawy o zabezpieczeniu roszczeń budowlanych (Gesetz über die Sicherung von Bauforderungen, dalej: GSB) z 01.06.1909 r. Ustawa ta pod pewnymi warunkami umożliwia poszkodowanemu przedsiębiorcy budowlanemu pociągnięcie do odpowiedzialności obecnych członków zarządu lub inne osoby działające w postępowaniu upadłościowym i uzyskanie od nich należnego wynagrodzenia.

Zgodnie z § 1 GSB odbiorca pieniędzy na budowę (niem. Baugeld) jest obowiązany do przeznaczenia ich na zaspokojenie tych osób, które uczestniczyły w przedsięwzięciu budowlanym. Innymi słowy: generalny wykonawca może wynagrodzenie otrzymane od inwestora przeznaczyć wyłącznie dla uczestników procesu budowlanego, a więc do zapłaty za swoje własne świadczenia oraz świadczenia swoich podwykonawców, a nie do załatania innych „dziur”. Jeśli generalny wykonawca świadomie naruszy ten obowiązek, uczestnikom, w tym podwykonawcom, przysługuje roszczenie odszkodowawcze na podstawie § 823 ust. 2 BGB (niem. Bürgerliches Gesetzbuch, pol. kodeks cywilny).

Powyższe obowiązuje również w stosunku do inwestora, który także nie może zużyć pieniędzy na budowę w inny sposób niż na wykonanie obiektu budowlanego. Jeśli inwestor nie dopełni tego obowiązku, podwykonawca może również bezpośrednio od inwestora dochodzić roszczenia odszkodowawczego. Roszczenie to nie jest więc zależne od istnienia jakiegoś umownego powiązania między otrzymującym pieniądze na budowę a firmą wykonującą roboty budowlane.

Jakie przesłanki muszą zostać spełnione, aby móc dochodzić odszkodowania na podstawie GSB?

Po pierwsze musi chodzić o tzw. „pieniądze na budowę”, które otrzymujący zużył niezgodnie z ich przeznaczeniem. Z „pieniędzmi na budowę” w rozumieniu GSB mamy do czynienia, gdy przeznaczenie pieniędzy zostało określone jako pokrycie kosztów budowy, a przyznanie pieniędzy jest połączone z zabezpieczeniem prawem zastawu na nieruchomości budowlanej lub prawem zabudowy.

Do kręgu osób, które chroni ustawa GSB, należą wszystkie osoby, które biorą udział w wykonaniu obiektu budowlanego na podstawie umowy o dzieło, umowy zlecenia lub umowy dostawczej. W szczególności są to więc robotnicy, generalni wykonawcy, podwykonawcy, architekci i inżynierowie, a także dostawcy materiałów budowlanych.

Dłużnikiem obowiązanym do zapłaty odszkodowania jest każdorazowo ten, kto przez użycie pieniędzy otrzymanych od inwestora sprzeczne z ich celem wyrządził szkodę wierzycielowi budowlanemu (np. podwykonawcy). Za osoby prawne i spółki osobowe odpowiadają (oprócz samej spółki) organy uprawnione do działania w ich imieniu, a więc za spółkę GmbH, OHG i AG – ich zarządy. Odpowiedzialne są jednak nie tylko osoby będące ustawowymi przedstawicielami, ale również wszystkie osoby, w których obszarze zadań rzeczywiście leży samodzielny zarząd pieniędzmi na budowę i którym w związku z tym przysługuje konkretne uprawnienie do rozporządzania nimi. Do nich mogą należeć m.in. prokurenci, ogólni pełnomocnicy, kierownicy zakładu lub oddziału.

Zgodnie z ustawą GSB dla powstania roszczenia odszkodowawczego niezbędne jest ponadto zawinienie odbiorcy pieniędzy. Zamierzone naruszenie ustawy GSB zakłada stwierdzenie, że odbiorca pieniędzy, wiedział, które z otrzymanych pieniędzy były zabezpieczone prawem zastawu, ewentualnie, że uznawał takie zabezpieczenie za możliwe i brał pod uwagę naruszenie obowiązku wykorzystania ich zgodnie z przeznaczeniem, a przynajmniej na to się godził. Odbiorca pieniędzy nie może jednak powołać się na to, że nie miał pojęcia o istnieniu ustawy GSB. Bowiem każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą musi zaznajomić się z ustawami dotyczącymi obszaru jego działalności.

Czy odbiorca pieniędzy musi zawsze najpierw ogłosić upadłość, zanim roszczenie odszkodowawcze wejdzie w rachubę?

Ze szkodą mamy do czynienia, o ile wierzyciel budowlany nie zostanie zaspokojony. Oprócz typowego przykładu sytuacji upadłości jest to możliwe również w następujących przypadkach:

  1. bezskutecznie podjęcie środków egzekucyjnych,
  2. dowiedzenie likwidacji przedsiębiorstwa.

Podsumowując należy wskazać, że uczestnik procesu budowlanego, który chce dochodzić swoich roszczeń na podstawie ustawy GSB, musi co prawda pokonać wiele przeszkód, jednak tylko w ten sposób może wykorzystać swoją jedyną szansę na otrzymanie należnych pieniędzy.

Jeśli mają Państwo dodatkowe pytania, zachęcamy do kontaktu z naszą Kancelarią. Udzielimy odpowiedzi i pomożemy Państwu w dochodzeniu należnych roszczeń.

Agnieszka Bonikowska
Konsultant